Hotel Messa, Władysławowo

Pobyt w tym hotelu Messa miał swoje plusy i minusy. Śniadania były naprawdę pyszne i świeże, z dużym wyborem, co bardzo mi się podobało. Niestety, czystość w łazience pozostawiała wiele do życzenia, co zepsuło trochę wrażenie. Dodatkowo, stosunkowo mała przestrzeń w SPA powodowała, że było tam dość tłoczno.

Mój pobyt w tym hotelu Messa w Władysławowie był ogólnie pozytywny. Pokoje były przestronne i bardzo czyste, a śniadania, pełne świeżych produktów, naprawdę smakowały. Miałem jednak kilka zastrzeżeń, takich jak temperatura wody w jacuzzi, które mogłoby być cieplejsze, oraz krótko czynna restauracja, co w sezonie mogłoby być uciążliwe.

Mój pobyt w tym hotelu Messa był mieszanką pozytywnych i negatywnych doświadczeń. Pokój, w którym byłem, był przestronny i dobrze urządzony, co do komfortu nie mogę mieć zastrzeżeń. Śniadania były zdecydowanym atutem – różnorodność i jakość potraw naprawdę mnie zaskoczyły. Z kolei strefa SPA mogłaby być nieco większa, a jacuzzi nieco cieplejsze. Obsługa była przyjazna, aczkolwiek hałas z recepcji mógł przeszkadzać w relaksie.

Spędziłem tam trzy noce i muszę przyznać, że lokalizacja hotelu była rewelacyjna – blisko dworca i kilka kroków od plaży. Obsługa była bardzo przyjazna, co na pewno poprawiło moje wrażenia. Z drugiej strony, śniadania pozostawiały trochę do życzenia, szczególnie w porównaniu do tego, co obiecywano na początku. Chociaż strefa SPA miała świetne jacuzzi, sauny były wyłączone, co było rozczarowujące.

Mój pobyt w tym hotelu Messa był dość mieszany. Pokoje były czyste i przestronne, co z pewnością poprawiało komfort. Śniadania były smaczne, jednak brakowało mi różnorodności. Spa z jacuzzi było przyjemnym dodatkiem, ale sauna była wyłączona, co niestety obniżało atrakcyjność dostępnych usług relaksacyjnych.